Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Która piosenka z CD ''Rendus la'' jest wg. Ciebie najlepsza? |
Je m'écris |
|
0% |
[ 0 ] |
On oublie |
|
10% |
[ 1 ] |
Rendus la |
|
0% |
[ 0 ] |
L'amour nous reviendra |
|
0% |
[ 0 ] |
Un si long chemin |
|
0% |
[ 0 ] |
Des kilometres |
|
0% |
[ 0 ] |
J'ai posé des pierres |
|
10% |
[ 1 ] |
Ton amour meurt |
|
20% |
[ 2 ] |
Peut-etre |
|
20% |
[ 2 ] |
Entre toi et moi |
|
40% |
[ 4 ] |
Le blues blanc |
|
0% |
[ 0 ] |
Tout ce qu'on a voulu |
|
0% |
[ 0 ] |
|
Wszystkich Głosów : 10 |
|
Autor |
Wiadomość |
gosia
Highway Star
Dołączył: 11 Sty 2011
Posty: 2261
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/3
|
Wysłany: Pon 21:57, 22 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
Oooo,zapomniałam o duecie:nie mogę słuchać tej "baby". Dokładnie tak jak powiedziałaś Paulina-jak alkoholiczka.Jak ją usłyszałam pierwszy raz to byłam wstrząśnięta,nie mieszana.
Swoją drogą płyta nie musi być "nadźgana" samymi perłami,bo może by człowiek nie dał rady tak się angażować emocjonalnie przez godzinę.Trochę oddechu się przyda.
Jak mówiłam,mało razy słuchałam na razie,ale nic mnie tam nie zbulwersowało.
W cudnym MICROPHONIUM (co nie ulega wątpliwości),jest "Je sais nous",które kiedyś było niemal zlinczowane przez którąś z nas.A wcale to nie jest takie tandetne.
Najlepszą metodą jest jednak słuchanie,słuchanie i jeszcze raz słuchanie,bo w różnych momentach różnie odbiera się ten sam utwór.I dopiero potem opinia jest bardziej rzetelna.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Guthwine
Highway Star
Dołączył: 06 Lut 2011
Posty: 1487
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: brunetka
|
Wysłany: Pon 21:58, 22 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
annie napisał: |
z tym duetem to mnie boli to jak ta kobieta zaczyna charczeć jak pijak spod sklepu... Bo dopóki śpiewa takim normalnym głosem to nawet mi to juz nie przeszkadza. I cos czuję, że gdyby własnie nie ta pani to to mogłaby byc moja ulubiona piosenka. A tak to bede dalej ubóstwaić ton amour meurt
|
No włacha, właśnie o coś w ten deseń mi chodzi. plus mam wrażenie, że gdy śpiewają w tym samym momencie, ich głosy się kłócą ścierają, nie idą w parze. Szkoda, bo to dobry materiał ta piosenka... szkoda że duet.
On oublie ma baaaaaardzo słaby refren... więc chyba się nie przekonam
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Guthwine
Highway Star
Dołączył: 06 Lut 2011
Posty: 1487
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: brunetka
|
Wysłany: Pon 22:00, 22 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
Hahahah, Je sais nous. To MÓJ ulubieniec, przyznaję się. Nie cierpię, w Itunesie mam odznaczone i nigdy nie leci Ale co innego pojedyncze utwory do odznaczenia a co innego gdy pół płyty jest do odznaczenia. Do tej pory wśród Brunów tak miałam tylko w przypadku Defaire L'amour
|
|
Powrót do góry |
|
 |
agat
Administrator
Dołączył: 01 Sty 2011
Posty: 921
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: brunetka
|
Wysłany: Pon 23:47, 22 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
Co do skrzeczącej baby to chyba wszyscy po kolei mają takie odczucia xD naprawdę szkoda, że on tego sam nie śpiewa
I przyznam się, że to "lalala" w Rendus la mnie osobiście niemiłosiernie drażni, ale najwyżej obetnę sobie piosenkę wcześniej... xD
A sorry, ale ja będę bronić On oublie pazurami Refren wcale nie jest słaby, bo w kontekście całego tekstu zaczyna nabierać naprawdę fajnego wymiaru. Jak dla mnie melodią ta piosenka jest naprawdę w porządku, jest taka trochę bardziej "radiowa", ale nie każda z piosenek mówiąca o stracie kogoś/czegoś musi być patetyczno-liryczno-smętna
Ogólnie to zgadzam się z Gosią z tym miejscem na oddech na płycie i z różnym odbiorem utworu w różnych momentach Ogólnie chyba nie warto czegoś przekreślać tak z góry i na amen
Ostatnio zmieniony przez agat dnia Pon 23:50, 22 Paź 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
agat
Administrator
Dołączył: 01 Sty 2011
Posty: 921
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: brunetka
|
Wysłany: Pon 23:49, 22 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
A nie wiem jak wy, ale z Microphonium to mam tak, że do tej pory nie rozumiem jakim cudem na tej płycie znalazło się coś takiego jak "love, amour, amore" i to jest moje największe "ale" do tej płyty
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Guthwine
Highway Star
Dołączył: 06 Lut 2011
Posty: 1487
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: brunetka
|
Wysłany: Wto 0:06, 23 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
Pewa, qui vivra verra, może jeszcze będą dzieci z tych pierwszych 6ciu kawałków jak się dotrzemy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
agat
Administrator
Dołączył: 01 Sty 2011
Posty: 921
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: brunetka
|
Wysłany: Wto 15:02, 23 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
to nie pozostało nic innego jak tylko słuchać i się docierać
|
|
Powrót do góry |
|
 |
gosia
Highway Star
Dołączył: 11 Sty 2011
Posty: 2261
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/3
|
Wysłany: Wto 21:00, 23 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
"Love...." to jest po prostu demonstracja głosu Bruna,zwłaszcza w momentach forte.
I dlatego dobrze,że jest w tym albumie.Boże,jak ja lubię słuchać jego forte na ful.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
katienka
pour vous
Dołączył: 26 Lut 2011
Posty: 455
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 22:33, 23 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
Słucham jej właśnie drugi raz. Zmusilam sie, bo pierwsze przesłuchanie mnie do tego nie zachęciło. Ale odbyło sie naprędce, więc musiałam zweryfikować średnio entuzjastyczną opinie.
Jestem na szóstym kawałku. Czekam z niecierpliwością na resztę, bo MAM SZALONA NADZIEJE, ze Guthwine ma racje. Na razie płyta jest radosna i jasniutka jakby była adresowana do fanów Just Five. Nie ma w niej tej muzycznej poetyki, która kocham w Microphonium. Ale z ostateczna opinia wstrzymuje sie do końca płyty.
Acha, przy pierwszym słuchaniu spodobał mi sie kawałek nr 10 a tytułu nie znam, odtwarzacz samochodowy nie pokazał. Zaraz sprawdzę. O, mam. Peut-etre.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
katienka
pour vous
Dołączył: 26 Lut 2011
Posty: 455
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 22:36, 23 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
Kocham Microphonium nieslabnaca miłością, ale Je sais nous i Love nie moge znieść. Juz nawet ten duet quasi-operowy przelkne, ale tych dwóch nie moge.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Guthwine
Highway Star
Dołączył: 06 Lut 2011
Posty: 1487
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: brunetka
|
Wysłany: Wto 22:41, 23 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
Oh, Katienko, jakże ja się z tobą zgadzam ) W kwestii pryszczy na gładziutkiej powierzchni Microphonium również - w całej rozciągłości.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
katienka
pour vous
Dołączył: 26 Lut 2011
Posty: 455
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 22:47, 23 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
Guthi, przyjaciółko, w kwestii nowej płyty tez raczej przyznam Ci racje. Z tym wyjątkiem, ze mnie przy szóstym numerze jeszcze nie świeci żadne światełko. Dopiero przy siódmym. I reszta jest nawet-nawet.
W rankingu moim osobistym nadal na pierwszym miejscu Microphonium, o długość nosa za nią Monde. Gdzie będzie Rendus - jeszcze nie wiem. I nadal najbardziej lubię numer 10. Lubię taka fikusna harmonie, zwłaszcza w połączeniu z trojdzielnym metrum. Taki mały rys osobisty;-)
|
|
Powrót do góry |
|
 |
djura
Administrator
Dołączył: 09 Paź 2012
Posty: 3129
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Krańce internetu ;) Płeć: brunetka
|
Wysłany: Wto 22:47, 23 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
Z Rendus la słyszałam na razie tylko Je m'écris i te małe fragmenty,które są na stronie i to co słyszałam mi się podoba,zobaczymy co będzie jak dorwę już całość.
A Microphonium to mój absolutny faworyt, nawet Je sais nous...dobra,może "Love..."lubię nieco mniej
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Guthwine
Highway Star
Dołączył: 06 Lut 2011
Posty: 1487
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: brunetka
|
Wysłany: Wto 22:48, 23 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
Aj aj ale przecież ja tak właśnie pisałam!!!! 6 utwór jest najgorszy ze wszystkich!!! Pisałam że do 6ego włącznie jest śmieciowo
|
|
Powrót do góry |
|
 |
katienka
pour vous
Dołączył: 26 Lut 2011
Posty: 455
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 22:50, 23 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
A tak, faktycznie... No to zgadzam sie całościowo!
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|