Rendus la

gosia

II stopień to jednak zapieprz trochę.
Ja mam za sobą I,II itd.,a teraz jestem.......belfrem i uczę dzieci na fortepianie. Wesoly

Akompaniuję skrzypkom,trębaczom.Trochę literatury skrzypcowej poznałam.
Masz jakiś ulubiony utwór,który sama grałaś? Wesoly

djura

Zazdroszczę,zawsze chciałam na czymś grać,ale rodzice znając moje słomiane zapały nigdy nie zapisali mnie na naukę gry na żadnym instrumencie,trochę potem próbowałam sama,ale to nie to samo...
Wracając do ankiety,to przesłuchałam płytę i szczególnie moją uwagę zwróciły numery 2,5,7,8,9,10,11 ze szczególnym wskazaniem na 7 czyli J'ai pose des pierres Wesoly

ewelarte

"J'ai pose des pierres" odrazu wpada w ucho.
Ja się narazie zafiksowałam na DVD, i jestem pełna podziwu dla regularnych defilad kwiatowych, niczym pod pomnik Lenina;)
Takie rzeczy to tylko w Rosji:)

djura

Moja przyjaciółka aktualnie mieszka w Moskwie i mówi,że tam ludzie są "bardziej" pod wszelkimi względami,a zwłaszcza tyczy się to traktowania uwielbianych artystów...

gosia

Ja lubi słuchać całej płyty,jak już kiedyś wspomniałam,ale na tym etapie KOCHAM nr 10 i 11 nade wszystko. Wesoly

......czyli żeby nie było,że jestem ignorantem:PEUT ETRE i BLUES BLANC.

djura

A ja poleciałam numerkami bo dalej mam problem z francuskimi tytułami...a już komedia jest jak próbuję coś wymówić Embarassed

ewelarte

Moja znajomość francuskiego też jest nikła...Nie sądziłąm, że kiedyś mi będzie tak potrzebna:( Ale postanowiłam nadrabiać.

marynia93

knieya

Marynia, sprawa nie jest łatwa ale też nie beznadziejna Mruga

Wszystkich zainteresowanych nutami zapraszam do nowego tematu:
http://www.bpelletier.fora.pl/rozne,13/nuty,313.html#23865

Very Happy

gosia

No,no,Seitza nie jeden raz akompaniowałam.
Ja np.lubię sonaty Haendla,Corellego,bo fajne są akompaniamenty(na a vista można lecieć).
No te cudne koncerty Bacha np.podwójne.<3

marynia93

O tak, sonatę Haendla też grałam. Również mi się spodobała

Co do Corellego... nie jestem przekonana... Bacha grałam prostsze utwory i koncerty w 1-3 i je uwielbiałam <3

gosia

Haendel jest bardziej jakby od serca pisany,a Corelli trochę samograj taki,ale fakt-nie ten sam ciężar emocjonalny co Haendel.

marynia93

Tak, dokładnie Wesoly

Odnoszę takie samo wrażenie, fajnie to ujęłaś

Tak na marginesie, kiedyś myślałam o tym, że pójdę do II stopnia. Jednak ciągle mam wątpliwości. Z jednej strony bym chciała, z drugiej jednak... trochę się boję i mam co do tego wątpliwości... Jednak jak nie pójdę przez całe życie bd miała wyrzuty... Sama nw co zrobić ;c

gosia

Trzeba decydować się szybko,bo im później tym trudniej. Wesoly

marynia93

Właśnie wiem... Problem w tym, że ja jeszcze właściwie nie wiem co chciałabym robić w życiu... Jak tam jest? Pewnie ciężko... Nie wiem czy dałabym sb radę... :c